Rozdział 1025
Eddy spojrzał na obraz, na który wskazywał Roald, a jego wyraz twarzy stał się ponury. „To był obraz mojego dziadka” – powiedział.
Roald wyglądał na zaniepokojonego i powiedział: „Przepraszam, panie Eddy”.
Eddy wstał i podszedł do obrazu. „Wszystko w porządku”. Chociaż minęło dużo czasu od śmierci Jude'a, Eddy wciąż nie spełnił swojego ostatniego życzenia.