Rozdział 981
Neera nie mogła powstrzymać się od poczucia zaskoczenia, bezradnie pytając: „Proszę się nie spiesz. Masz przy sobie telefon?”
Reakcja starszej pani wydawała się powolna, stała tam, jakby pogrążona w myślach. Poklepała się po ciele, zanim w końcu wyciągnęła telefon z lewej kieszeni. „Tak, mam telefon komórkowy. Maleńka, spójrz.”
Neera wzięła go, wzdychając z ulgą. To dobra rzecz. W przeciwnym razie, biorąc pod uwagę sytuację, musiałbym zabrać tę panią na policję...