Rozdział 50 Winne sumienie
Alvin był zaniepokojony, widząc, jak traktuje Jean. „Pan Beauvort...” Spojrzał na niego uważnie i przepraszał bez przerwy, martwiąc się, że Jean się na niego wyżyje. „Przepraszam, nie spodziewałem się, że pani Nancy tak szybko wyjdzie; powinna wychodzić z drugiego tunelu”.
Jean nie miał mu tego za złe; odwrócił się i rozkazał Ianowi: „Przyprowadź naszych ludzi i szukajcie jej przy wszystkich wejściach do szpitala!” Ian pośpiesznie tam dotarł.
…