Rozdział 42 Podnoszenie zamieszania
Roxanne była wściekła, tupała nogami przy wejściu do szpitala i nie mogła przestać narzekać. „Im dłużej o tym myślę, tym bardziej się wściekam. Za kogo Isabella się uważa? Dosłownie ją błagałam, a ona i tak mnie zignorowała!
Ona jest taką pretensjonalną suką!”
Zachary nie zgodził się z jej wybuchem złości i powiedział: „Na wszelki wypadek ścisz głos.