Rozdział 973
Kiedy Jean rozważał tę możliwość, zmarszczył brwi. „Więc, co mówisz, to...?”
Gale przemówił poważnie. „Więc... mam prośbę. Mam nadzieję, że możesz pożyczyć trochę siły roboczej władzom”.
Wiedział, że każda osoba u boku Jeana była mistrzem o niezrównanej waleczności, a także zdawał sobie sprawę z tożsamości Jeana jako Lorda Phison.