Rozdział 945
Krya spojrzała na niego sceptycznie, ale widząc, że nie kłamie, niechętnie mu uwierzyła.
W tym momencie usiadła rozdrażniona, a jej twarz wyglądała na bladą.
„Myślisz, że to dobra rzecz? Obawiam się, że to nie takie proste!” Zmarszczyła brwi i wymamrotała skargę, jej nastrój spadł do najniższego w historii. Kto na ziemi sprawia kłopoty w tak wrażliwym momencie? Jean jest taka mądra. Prawdopodobnie już zorientował się, że to ja pociągałam za sznurki za kulisami przez cały czas. Po tym odkryciu jest duże prawdopodobieństwo, że skończy na zrzuceniu winy na mnie! Obawiam się, że od tej pory może się ze mną całkowicie rozstać.