Rozdział 670
Leopold wpatrywał się w plecy Neery i nagle wyszedł, by ją gonić. „Pani, proszę zaczekać chwilę”.
Neera zatrzymała się i spojrzała na niego. „Czy jest coś jeszcze?” Wyglądała obojętnie i spokojnie.
Leopold poczuł chłód i podświadomie zatrzymał się, aby zachować od niej dystans.