Rozdział 567
Jean wskazał twarz na Neerę.
Widząc jej zdenerwowaną minę, nagle parsknął śmiechem.
„Pani Garcia, czy tak traktuje pani rannego mężczyznę?” Poskarżył się z figlarnym uśmiechem. Ignorując jego żart, szybko zmieniła temat.
Jean wskazał twarz na Neerę.
Widząc jej zdenerwowaną minę, nagle parsknął śmiechem.
„Pani Garcia, czy tak traktuje pani rannego mężczyznę?” Poskarżył się z figlarnym uśmiechem. Ignorując jego żart, szybko zmieniła temat.