Rozdział 213
W drodze powrotnej trojaczki były tak wyczerpane, że oparły się o siebie i zasnęły.
Neera delikatnie podziękowała Jean. „Dziękuję za dziś. Spędziłaś z nimi cały dzień, żeby ich zabawiać”.
Rzucił jej półprzymknięte spojrzenie i powiedział: „To żaden problem. Nie miałem dziś nic ważnego do zrobienia. A poza tym...”