Rozdział 187
Usłyszawszy te słowa, Neera była zaskoczona.
Wydawało się, że ten mężczyzna naprawdę przejął się jej obrażeniami.
Jednak... przypomniała jej się scena w ciągu dnia, kiedy ten facet podawał jej lekarstwo. Jej twarz nagle zrobiła się gorąca i natychmiast machnęła ręką, stanowczo odmawiając: „Nie ma potrzeby. To tylko drobna rana, nic poważnego. Zajmę się tym, kiedy wrócę”.