Rozdział 152
Ciotka Jean, Seren, siedziała tam, popijając herbatę, pozornie obojętna na napiętą atmosferę. Jednak jej nagły lekki śmiech przerwał ciszę.
„Frederic, twoja nowa synowa pochodzi z prostego środowiska, co jest w porządku, ale potrzebuje dużo wyrafinowania i etykiety. Będziesz musiał nauczyć ją, jak właściwie komunikować się ze starszymi” – zauważyła, sugerując, że Neera nie ma manier.
Frederic lekko zmarszczył brwi, słuchając, a jego myśli były czyste jak lustro. Jakiego rodzaju „nauczanie” to było? Jego siostra chciała tylko sprowokować Neerę.