Rozdział 1094
Neera pokręciła głową. „Nie. Ten wug nie jest taki sam jak ten w ciele pana Saundersa. Widzisz ten? Jest fioletowo-czarny, wyraźny znak, że jest bardzo trujący. Jak ktoś mógłby to zjeść?”
Osbert spojrzał na owada z nutą niepokoju. Jego ciekawość wzrosła jeszcze bardziej. „Więc jaki masz plan, kiedy już go zabierzesz?”
„Oczywiście, to na potrzeby badań i rozwoju”. Neera zadrwiła z niego. „Co się dzieje? Czy tak bardzo boisz się tego robaka, że nawet nie potrafisz jasno myśleć?”