Rozdział 6
Bogaty zapach kawy i nadmiaru mleka wdziera się do nozdrzy Leili, a jej ponure spojrzenie przesuwa się z kubka na jego przystojną twarz, ale ona nie odpowiada mu, nie wiedząc, co czuć. Palce Tatuma muskają jej ramię, gdy się odsuwa, a sam jego dotyk wysyła dreszcze przyjemności przez jej ciało.
Przynoszenie jej kawy do łóżka każdego ranka było jego zwyczajem, czymś, do czego się przyzwyczaiła, ale po co nadal przynosił jej kawę dziś rano, skoro spędził noc w ramionach swojej ukochanej?
Czy choć trochę pomyślał o tym, jak ona musiała się wczoraj czuć, kiedy podjął tę decyzję? Czy jej uczucia były czymś, co miało dla niego znaczenie, czy też była po prostu przedmiotem, nad którym się litował i z którym się bawił, podczas gdy szukał swojej prawdziwej partnerki?
„Ziemia do Leili” – Tatum pstryka palcami, a jego głos przywraca ją do rzeczywistości.
Leila przełknęła ślinę, czując, jak jej serce wali jak szalone
zdenerwowana i upuszcza kubek na stolik nocny.
Teraz albo nigdy,
Jeśli chce uwolnić się od tego dręczącego bólu rozdzierającego jej serce, od paraliżującego uczucia straty, które ją ogarnia, musi mu powiedzieć, że chce rozwodu.
„Tatum, ja…” – milknie, widząc jego chłodne, szare oczy, które obserwują ją wyrachowanie, co sprawia, że jej serce zaczyna walić niekontrolowanie.
„Chciałabym pojechać i zobaczyć twojego tatę w ten weekend, tęsknię za nim” – mówi gorączkowo z bijącym sercem, niezdolna do poproszenia o rozwód.
Ona po prostu nie potrafi tego powiedzieć, myślała, że potrafi, ale jej serce nie jest gotowe, żeby go stracić, żeby się z nim pożegnać, po prostu nie potrafi wypowiedzieć tych słów.
Tatum mruży oczy, zauważając skok jej tętna. Pada na łóżko i pochyla się do niej, jego twarz jest zaledwie cal od jej twarzy. Jego pyszny zapach i bliskość jego ciała pocieszają Leilę, pomimo faktu, że to on jest przyczyną jej dyskomfortu.
Chciałaby móc go po prostu przytulić i płakać mu w pierś, błagać go, aby wybrał ją i dał ich małżeństwu szansę, powiedzieć mu, że go kocha i potrzebuje tylko okazji, aby pokazać mu, jak bardzo, ale nie może, on nigdy nie miał być jej.
„Jestem pewien, że ojciec też za tobą tęskni. Byłaś dla mnie nie tylko najlepszą żoną, ale i idealną Luną dla nas wszystkich” – odpowiada, obdarzając ją delikatnym uśmiechem.
Jego słowa wywołują u Leili krzywy uśmiech, a ona przerywa ich kontakt wzrokowy, wytaczając się z łóżka. Najlepsza żona, Idealna Luna, ale nie jego miłość. To po prostu kobieta, która dobrze odgrywa swoją rolę w jego życiu i stadzie, ale nie ma miejsca w jego sercu.
Jak gorzka jest jej sytuacja.
Tatum wstaje i podchodzi do swojej garderoby. Rajstopy czy szorty?"
„Co?” – pyta Leila, wyglądając na szczerze zdezorientowaną jego pytaniem.
Tatum robi do niej zadowoloną minę. „Nie tchórz. Powiem ci, jeśli uda ci się mnie dzisiaj zaatakować, kupię ci designerską torebkę”.
Leila zdaje sobie sprawę, że mówi o treningu. Od czasu incydentu Tatum trenuje ją osobno, aby chronić jej sekret przed innymi.
Idąc w jego stronę, nieświadomie przesuwa dłoń po brzuchu, po czym zatrzymuje się.
„Nie czuję się najlepiej, myślę, że odpuszczę sobie dzisiejszy dzień” – odpowiada, ale tak naprawdę boi się, że jej dziecko może zrobić sobie krzywdę, a co gorsza, gdy będą walczyć w zwarciu, Tatum może usłyszeć bicie serca.
Tatum podchodzi bliżej, obejmuje jej twarz dłońmi i szuka wzrokiem. „Wyglądasz całkiem nieźle, słodki groszku, czy jest coś jeszcze?” Jego głos jest pełen głębokiej troski, a dotyk kojący dla Leili, ale ona powoli odsuwa twarz.
„Muszę przygotować pokój Carmiego, jest go sporo” – odpowiada Leila.
„Nie musisz się o to martwić, jeśli źle się czujesz, zrobię to sam” – odpowiada Tatum i oboje słyszą dzwonek jego telefonu.
„To Carmi” – mówi Tatum, pokazując jej ekran, ale jeszcze nie odbiera połączenia. Jego wzrok jest skupiony na Leili, świadomy, że coś się z nią dzieje.
Serce Leili kłuje z bólu, gdy oczy Tatuma się rozświetlają, i obserwuje, czy zignoruje połączenie z jej powodu. Jeśli to zrobi, może mu po prostu powiedzieć o dziecku, ale jeśli tego nie zrobi, to oczywiste, że Carmela jest dla niego ważniejsza od niej.
„Hej Księżniczko, jasne, wszystko w porządku, nie martw się, będę tam” – Tatum odbiera połączenie i mówi do telefonu:
Leila uśmiecha się gorzko i przechodzi obok niego, kierując się do łazienki, gdy Tatum mówi:
„Carmela chce odebrać tapety i dzieła sztuki do swojego pokoju, powinniśmy pójść razem, będzie jak za dawnych czasów”.