Rozdział 47
Carmela stoi w drzwiach, ubrana w długą, niebieską suknię z rękawami, ściągniętą w talii, która podkreśla jej krągłości i opina ciało.
Jej makijaż jest królewski, a nadgarstki i szyję zdobią ciężkie perły, pasujące do białych torebek w jej ramionach i tej na stopach.
Dwie omega wchodzą z nią do domu, jedna z nich trzyma koszyk, a druga po prostu stoi z pochyloną głową, gotowa załatwić dla Carmeli wszystkie sprawy.