Rozdział 65 Cena, którą musisz zapłacić
" Co?"
Porywacz był zaskoczony nagłym odejściem Gwendolyn od tematu i przez chwilę nie był w stanie zareagować.
„ Pytam, która ręka ją uderzyła, a która noga ją kopnęła?” Gwendolyn wymawiała każde słowo wyraźnie, jej uśmiech był promienny, a oczy miały kształt półksiężyca.