Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Pozwól nam wziąć rozwód
  2. Rozdział 2 Twoje trzydzieści miliardów
  3. Rozdział 3 Od pucybuta do milionera
  4. Rozdział 4 Jak szybko zmieniasz melodię
  5. Rozdział 5 Podaruj Ci epicki prezent
  6. Rozdział 6 Moje odszkodowanie rozwodowe
  7. Rozdział 7 Czy nadal będzie miała pracę
  8. Rozdział 8 Ukrywany przez lata
  9. Rozdział 9 Zdradzony
  10. Rozdział 10 Zabawa z kobietą
  11. Rozdział 11 Nie dość godny
  12. Rozdział 12 Opuszczamy Fairlake
  13. Rozdział 13 Potrójny
  14. Rozdział 14 Zazdrość
  15. Rozdział 15 Elegancki
  16. Rozdział 16 Chcę jej śmierci
  17. Rozdział 17 Nadal dbasz o swojego byłego
  18. Rozdział 18 Baw się mną
  19. Rozdział 19 Biedniejszy ode mnie
  20. Rozdział 20 Prowokator i prowokowany
  21. Rozdział 21 Walka bez broni
  22. Rozdział 22 Nigdy jej nie rozumiałem
  23. Rozdział 23 Wcielony diabeł lub bachor
  24. Rozdział 24 Kim jest osoba nieszczęśliwa
  25. Rozdział 25 Spokój
  26. Rozdział 26 Dbaj o swojego mężczyznę
  27. Rozdział 27 Kolekcja
  28. Rozdział 28 Tortury
  29. Rozdział 29 Jak mężczyzna
  30. Rozdział 30 Zły wybór

Rozdział 2 Twoje trzydzieści miliardów

"Co?"

Maverick zmarszczył brwi, najwyraźniej nie spodziewając się, że zaproponuje mi rozwód. Dopiero co mnie odurzyła wczoraj wieczorem. Co ona teraz robi, tak wcześnie rano?

"Czy ty do cholery straciłeś rozum?"

Na to Gwendolyn tylko spojrzała na niego zimno. Była o wiele niższa od mężczyzny, ale jej aura w tym momencie była całkowicie porównywalna z nim.

„Czy nie marzyłeś już dawno o rozwodzie? Skoro to twój dziadek zmusił cię do poślubienia mnie, nikt nie może cię powstrzymać przed poślubieniem Nataszy, skoro go już nie ma. Czy nie chcesz dać jej należnego statusu?”

Maverick zacisnął usta i przyjrzał się jej uważnie.

Czy naprawdę byłaby tak miła i zrezygnowała ze swojego statusu?

Na jej uroczyste spojrzenie i fakt, że nie wydawała się kłamać, prychnął cicho, jego głos był lodowaty. „Mam nadzieję, że nie będziesz tego żałować”.

Gwendolyn prychnęła. Nigdy nie byłam tak zdeterminowana w czymś!

"Jedyne czego żałuję to to, że wtedy za ciebie wyszłam."

Po tych słowach odwróciła się na pięcie i odeszła, wyglądając na zdecydowaną i beztroską.

Wzrok Mavericka przez długi czas pozostawał utkwiony w jej plecach.

W przeszłości zawsze była wobec mnie delikatna i potulna, udając kruchość. Dziś jednak jest zaskakująco stalowa. Czy to możliwe, że naprawdę niesłusznie ją oskarżyłem o incydent ostatniej nocy? Ale kto inny mógłby to być, jeśli nie ona?

Obydwaj poszli do ratusza jeszcze tego samego ranka, jeden po drugim.

Ubrana w stare i brzydkie ubrania kupione na poboczu ulicy, Gwendolyn stanowiła ostry kontrast z Maverickiem, który miał na sobie ekskluzywny czarny garnitur od Prady, gdy stali razem. Jako tacy przyciągali uwagę otoczenia.

Mimo to wcale jej to nie przeszkadzało. Chciała tylko, żeby cała farsa skończyła się jak najszybciej.

W ciągu zaledwie dziesięciu minut ich nieszczęśliwe małżeństwo dobiegło końca.

Spoglądając na szpetny certyfikat rozwodowy, który trzymała w dłoni, Gwendolyn na moment zapadła w trans.

„Od tej pory jesteś sama”.

Niespodziewanie, beznamiętny głos dotarł do jej uszu. Kiedy podniosła głowę, mężczyzna zniknął w powietrzu, nie odwodząc jej od rozwodu ani nawet nie rzucając na nią ostatniego spojrzenia. Było tak, jakby nigdy nie był w jej życiu.

„Cóż, sądzę, że tak będzie najlepiej”.

Pokręciła głową i zaśmiała się.

Ponieważ jest na tyle bezduszny, następnym razem, gdy się spotkamy, będziemy dla siebie obcymi ludźmi.

Zebrawszy myśli, podeszła do pobocza drogi.

Niespodziewanie przed nią zatrzymał się czarny Bentley z limitowanej edycji.

Drzwi samochodu otworzyły się i w jej stronę pod eskortą czterech ochroniarzy podążył mężczyzna w średnim wieku z siwiejącymi włosami.

Kiedy Gwendolyn dostrzegła jego oblicze, uniosła brodę odrobinę. W mgnieniu oka poczuła, że ogarnia ją wrodzone poczucie królewskości. „Jak dobrze poinformowany, tato. Właśnie się rozwiodłam, a ty już pukasz do moich drzwi”.

Kamerdyner, Leif, miał na twarzy pochlebczy uśmiech. Skłonił się jej głęboko, zanim odważnie powiedział: „Pani Harris, twój trzyletni pakt z panem Harrisem dobiegł końca”.

Zatrzymał się i spojrzał na certyfikat rozwodowy w dłoni Gwendolyn.

Następnie kontynuował z udawanym żalem: „Wygląda na to, że nie udało ci się sprawić, by Maverick Wright się w tobie zakochał. W takim razie powinieneś dotrzymać obietnicy i wrócić do Salinsburgh, aby odziedziczyć rodzinny interes”.

Gwendolyn zmarszczyła brwi i na długi czas zapadła cisza.

Gdy miała piętnaście lat, ktoś ją sabotował i spowodował utratę pamięci.

Ostatecznie trafiła do sierocińca Fairlake. Później uratowała Declana przez przypadek i została zabrana z powrotem do rezydencji Wrightów. Dopiero gdy osiągnęła pełnoletność, Maverick został zmuszony do poślubienia jej.

W noc jej ślubu z Maverickiem wydarzył się wypadek i udało jej się odzyskać wspomnienia. Ironicznie, była wtedy po uszy zakochana w Mavericku i odmówiła pójścia za Leifem. Ostatecznie zawarła trzyletni pakt ze swoim ojcem.

Kiedy teraz o tym myślę, te trzy lata naprawdę zostały zmarnowane z mężczyzną, który mnie nie kocha!

„Pan Harris bardzo za tobą tęskni. Wróć ze mną, pani Harris. Nie bądź już zła na pana Harrisa, bo on...”

Niestety, Gwendolyn mu przerwała.

Na wzmiankę o przeszłości jej wyraz twarzy stał się jeszcze bardziej lodowaty. „Leif, on ma tę kobietę u swego boku, a rodzinie Harrisów nie brakuje nieistotnej postaci takiej jak ja. Nadal mam coś ważnego do zrobienia w Fairlake, więc nie wracam”.

Ukradkiem badała sprawcę, który sprawił, że cierpiała na amnezję i przez ostatnie dwa lata trafiła do Fairlake, tylko po to, by dowiedzieć się, że ta osoba może być częścią Harris Group. Niestety, nie miała jeszcze pojęcia, kim dokładnie on jest.

Z wrogiem w ukryciu i mną na widoku, będę w wielkim niebezpieczeństwie, jeśli wrócę do rodziny Harrisów. Co więcej, nie chcę wracać i codziennie stawiać czoła tej kobiecie!

W odpowiedzi Leif westchnął. „Rzeczywiście, pan Harris miał rację. Nadal żywisz do niego urazę, nie chcąc łatwo wrócić do domu”.

Mówiąc to, z szacunkiem wyjął kartę Centurion. „Oto twoja karta bankowa. Jest w niej jeszcze trzydzieści miliardów, ani centa mniej”.

Następnie machnął ręką na ochroniarzy za sobą. Jeden z nich szybko wręczył Gwendolyn nowy kontrakt.

تم النسخ بنجاح!