Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 1 Pozwól nam wziąć rozwód
  2. Rozdział 2 Twoje trzydzieści miliardów
  3. Rozdział 3 Od pucybuta do milionera
  4. Rozdział 4 Jak szybko zmieniasz melodię
  5. Rozdział 5 Podaruj Ci epicki prezent
  6. Rozdział 6 Moje odszkodowanie rozwodowe
  7. Rozdział 7 Czy nadal będzie miała pracę
  8. Rozdział 8 Ukrywany przez lata
  9. Rozdział 9 Zdradzony
  10. Rozdział 10 Zabawa z kobietą
  11. Rozdział 11 Nie dość godny
  12. Rozdział 12 Opuszczamy Fairlake
  13. Rozdział 13 Potrójny
  14. Rozdział 14 Zazdrość
  15. Rozdział 15 Elegancki
  16. Rozdział 16 Chcę jej śmierci
  17. Rozdział 17 Nadal dbasz o swojego byłego
  18. Rozdział 18 Baw się mną
  19. Rozdział 19 Biedniejszy ode mnie
  20. Rozdział 20 Prowokator i prowokowany
  21. Rozdział 21 Walka bez broni
  22. Rozdział 22 Nigdy jej nie rozumiałem
  23. Rozdział 23 Wcielony diabeł lub bachor
  24. Rozdział 24 Kim jest osoba nieszczęśliwa
  25. Rozdział 25 Spokój
  26. Rozdział 26 Dbaj o swojego mężczyznę
  27. Rozdział 27 Kolekcja
  28. Rozdział 28 Tortury
  29. Rozdział 29 Jak mężczyzna
  30. Rozdział 30 Zły wybór
  31. Rozdział 31 Ciężki pijak
  32. Rozdział 32 Gwendolyn nie była mięczakiem
  33. Rozdział 33 Kto się śmieje ostatni
  34. Rozdział 34 To byłeś ty
  35. Rozdział 35 Bezczelny mały snob
  36. Rozdział 36 Rozpieszczony
  37. Rozdział 37 Jedyny spadkobierca
  38. Rozdział 38 Niewiarygodne
  39. Rozdział 39 Brak
  40. Rozdział 40 Fałszerstwo
  41. Rozdział 41 Wyzwanie
  42. Rozdział 42 Niespodzianka
  43. Rozdział 43 Arm Candy
  44. Rozdział 44 Brzydkie zdjęcia
  45. Rozdział 45. Wyrok, który wymyka się spod kontroli.
  46. Rozdział 46 Tak satysfakcjonujące jest deptanie po niej
  47. Rozdział 47 Zebrała to, co zasiała
  48. Rozdział 48 Widząc ją w nieszczęściu
  49. Rozdział 49 Kto kogo wystawił
  50. Rozdział 50. Smak jej własnego lekarstwa.

Rozdział 7 Czy nadal będzie miała pracę

Recepcjonistka ponownie przyjrzała się Gwendolyn i stwierdziła, że nie przypominała ona osoby z towarzystwa. Zamiast tego wyglądała bardziej jak szkarłatna kobieta, która była tam, aby czerpać korzyści swoim wyglądem.

„Jak się masz jako klient? Co gorsza, od razu poprosiłeś o spotkanie z CEO. Czy wiesz, że CEO Angle'a ma majątek netto wart setki milionów? To ktoś, o kim taka lafirynda jak ty nigdy nie może marzyć!”

Nazwana „dziewczynką”, Gwendolyn niemal wybuchnęła śmiechem w swej ogromnej furii.

Biorąc pod uwagę moją wartość netto, prawdopodobnie jestem o wiele wyżej od CEO Angle Corporation. Jaki snob!

Nie mając nastroju na gadanie z tak nieszczęsnym pracownikiem, przybrała surowy wyraz twarzy. „Zadzwoń do swojego przełożonego i powiedz, że przyjechałam. Jeśli odmówi przyjęcia mnie, poniosę konsekwencje”.

Recepcjonistka chciała dalej okazywać Gwendolyn lekceważenie, ale jej przenikliwe spojrzenie, pełne chłodu, tak ją sparaliżowało, że połknęła słowa na końcu języka.

„Pamiętaj, co powiedziałeś! Wszystkie konsekwencje poniesiesz ty!”

Prychając, recepcjonistka opowiedziała swojemu przełożonemu o przebiegu wydarzeń z wielką ozdobą. Przez cały czas jej spojrzenie na Gwendolyn stawało się coraz bardziej aroganckie.

Prawdę mówiąc, nie mogła się doczekać, aż ochrona wyrzuci ją stamtąd.

Niestety, nie wszystko poszło po jej myśli.

Jej uśmiech stopniowo zamarł, a na jej twarzy odmalowało się całkowite zdumienie.

Sądząc po jej wyrazie twarzy, Gwendolyn mogła mniej więcej zgadnąć, co zostało powiedziane przez telefon. Gwendolyn szyderczo zapytała: „Które piętro?”

"Najwyższe piętro, poziom l 27..."

Po uzyskaniu dokładnego numeru piętra Gwendolyn wsiadła do windy, ciągnąc za sobą walizkę, nie oglądając się za siebie.

Recepcjonistka wpatrywała się w nią z otwartymi ustami, zupełnie oniemiała.

Ojej! Kim właściwie jest ta, że asystent CEO, pan Holtzer, mówił o niej z takim szacunkiem? Czy to możliwe?

że jest... kochanką CEO? Nie, muszę wszystkim opowiedzieć tę szokującą plotkę! Tymczasem nikt nie zatrzymał Gwendolyn, gdy dotarła na najwyższe piętro.

W chwili, gdy otworzyła drzwi do biura dyrektora generalnego, mężczyzna siedzący na kanapie wstał i podszedł do niej.

Był ubrany w ciemnoniebieski garnitur, wyglądał królewsko i dostojnie. Kiedy jego wzrok spoczął na Gwendolyn, nawet jego oczy tańczyły z radości.

„Minęło dużo czasu, Kiddo. Gratulacje z okazji rozwodu”.

Gdy mówił, jego baryton kipiał pobłażliwością.

"Treyton?"

W mgnieniu oka oczy Gwendolyn zrobiły się czerwone, a zaskoczenie ją zalało. Nigdy nie wyobrażała sobie, że obecny CEO Angle Corporation okaże się jej trzecim najstarszym bratem, Treytonem Harrisem. Natychmiast odrzuciła walizkę, pobiegła do przodu i przytuliła Treytona.

„Tęskniłeś za mną, Treytonie?”

Ukryła głowę w jego piersi.

Minęło sześć lat odkąd widzieliśmy się ostatni raz, ale ona nadal jest tą samą małą dziewczynką, która uwielbia się ze mną słodko bawić.

Treyton z uśmiechem pogłaskał ją po włosach, ogarnięty chęcią podarowania jej wszystkiego, co najlepsze na świecie.

„Cieszę się, że w końcu się rozwiodłeś. Co daje rodzinie Wright prawo do czepiania się ukochanej dziedziczki Harris Group i naszej małej księżniczki?”

Zauważywszy, że wyraz twarzy jej brata stał się lodowaty, Gwendolyn szybko zmieniła temat.

„Treyton, podpisałem umowę z tatą. Chce, żebym zwiększył zyski Angle'a o pięć procent w porównaniu z poprzednim rokiem! Musisz mi pomóc!”

Rozłożyła palce w kształt piątki i przesadnie wymachiwała nią przed Treytonem.

Treyton zaprowadził ją na kanapę, zanim odpowiedział: „Pięcioprocentowy wzrost rzeczywiście jest dla ciebie trudny, ale tata zabronił mi również pomagać ci w oszukiwaniu. W związku z tym mogę ci pomóc tylko w egzekucjach. Decyzje muszą być twoje”.

Twarz Gwendolyn od razu posmutniała.

Gah! Treyton to człowiek, który trzyma w dłoniach przetrwanie ponad połowy przemysłu rozrywkowego. Potrafi wstrząsnąć całym przemysłem jednym ruchem palca, a jego firmy rozrywkowe rozszerzyły się nawet za granicę. Jeden telefon od niego mógłby sprawić, że zyski tej firmy produkcyjnej, Angle, wzrosłyby o dziesięć procent. A jednak tata słusznie przewidział, że będę oszukiwał! To niczym nie różni się od wpychania mnie w ślepą uliczkę!

Na widok jej długiej twarzy Treyton uszczypnął ją w miękkie policzki, chichocząc. „Głupia dziewczyno! Dobrze, że masz więcej praktyki. Skoro już tu jesteś, powinienem ustąpić ze stanowiska tymczasowego CEO”.

„Nie, nie spiesz się z tym” – zaprotestowała Gwendolyn.

Jej protest przytłoczył Treytona. „Dlaczego?”

Gwendolyn potarła brodę, wyglądając, jakby była pogrążona w głębokiej kontemplacji.

Chwilę później puściła oczko bratu. „Mam świetną propozycję. Dlaczego mnie nie wysłuchasz, Treyton?”

Wbijając wzrok w jej chytry wyraz twarzy, Treyton pogrążył się w transie.

Godzinę później doszli do porozumienia.

W ciągu pięciu minut wszyscy w Angle Corporation otrzymali pilne powiadomienie.

Wygląda na to, że firma wkrótce będzie miała tajemniczego dyrektora ds. talentów.

تم النسخ بنجاح!