Rozdział 58 Waylen, chcę cię uszczęśliwić
Waylen nie wydawał się wcale zirytowany, a na jego twarzy pojawił się delikatny uśmiech.
Z gracją i opanowaniem wyjął ubrania z szafy, po czym wziął prysznic.
Rena westchnęła z ulgą i kontynuowała rozmowę z Verą przez telefon.