Rozdział 51 Mogę dać ci wszystko, co On ci da!
Rena elegancko zmieniła strój, po czym wyszła na zewnątrz i rzuciła okiem w stronę gabinetu.
W gabinecie Waylen był pochłonięty pracą, zanurzony we własnym świecie. Wyczuwając obecność Reny, zwrócił na nią uwagę. Czułym tonem powiedziała: „Wrócę przed wpół do jedenastej”.
Słysząc jej słowa, usta Waylena wygięły się w delikatnym uśmiechu.