Pobierz aplikację

Apple Store Google Pay

Lista rozdziałów

  1. Rozdział 101 Czy to dlatego, że mnie lubisz?
  2. Rozdział 102 Przepraszam, nie mogę ci dziś towarzyszyć
  3. Rozdział 103 Czy Rena jest córką Lyndona?
  4. Rozdział 104 Spotkanie z Waylenem
  5. Rozdział 105 Chcę jej!
  6. Rozdział 106 Ciche traktowanie
  7. Rozdział 107 Waylen, jesteś chory?
  8. Rozdział 108 Rena, jesteś naprawdę wyjątkowa!
  9. Rozdział 109 Nie martw się, nie będę cię nękać
  10. Rozdział 110 Czy to nie czyni cię moją dziewczyną?
  11. Rozdział 111 Jesteś taki słodki!
  12. Rozdział 112 Naucz ją lekcji
  13. Rozdział 113 Ona polega na mojej mocy!
  14. Rozdział 114 Lyndon umieszcza swoje dane DNA w bazie danych DNA
  15. Rozdział 115 Elvira wróciła
  16. Rozdział 116 Rena, bądź ze mną!
  17. Rozdział 117 On po prostu nie chciał jej tego dać!
  18. Rozdział 118 Powiedz mi, czy to dojrzałe postępowanie?
  19. Rozdział 119 Masz swobodę w kontaktowaniu się i spotykaniu z kimkolwiek zechcesz
  20. Rozdział 120 Musisz dążyć do swojego szczęścia
  21. Rozdział 121 Rena, mów mi kochanie
  22. Rozdział 122 Jeśli nie będę nazywać go Kochanie, czy powinnam nazywać ciebie Kochanie
  23. Rozdział 123 Waylen, czy naprawdę ją lubisz?
  24. Rozdział 124 Waylen, przyznaję się do winy
  25. Rozdział 125 Rena, nigdy z nią nie uprawiałem seksu!
  26. Rozdział 126 Okazało się, że była zbyt pewna siebie
  27. Rozdział 127 Jak mogła myśleć, że on naprawdę coś do niej czuje?
  28. Rozdział 128 Waylen, zakończmy to
  29. Rozdział 129 Niektórzy mężczyźni robili jej zaloty
  30. Rozdział 130 Waylen, zrobiłem miejsce dla was dwojga

Rozdział 5 Ile razy uprawiałaś z nim seks?

Rena, drobna kobieta, nie miała szans w starciu z Haroldem, bez względu na to, jak bardzo się starała.

Na koniec mogła tylko spojrzeć na Harolda z płomienną nienawiścią w oczach.

Kiedy przestała się szamotać, Harold w końcu ją puścił i prychnął. „Chcesz się umówić z Waylenem? Co sprawia, że myślisz, że jesteś dla niego wystarczająco dobra? Wszyscy wiedzą, że nie wplątuje się łatwo w związki z kobietami. Poza tym... Zawsze byłaś taka sztywna, kiedy cię całowałem. Czy naprawdę możesz znieść, gdy jakiś facet zaczyna zdejmować ci ubranie?”

Rena zacisnęła zęby i w duchu przeklęła mężczyznę stojącego przed nią.

Spuściła wzrok i powiedziała chłodno: „To nie twoja sprawa”.

Harold spojrzał na nią i prychnął z niedowierzaniem. „Celowo podeszłaś do Waylena na moich oczach. Myślisz, że mnie to obchodzi?”

Ten mężczyzna obrzydzał Renę. Spojrzała na niego z nieukrywaną pogardą i splunęła: „Harold, gdybyś nie wrobił mojego ojca, w ogóle nie obchodziłoby mnie, kogo poślubisz! Nie schlebiaj sobie!”

Harold patrzył na nią bez słowa.

Rena zmusiła się, by spojrzeć mu w oczy. Nie chciała okazywać słabości w jego obecności.

Po długim czasie Harold prychnął. „Rena, tak czy inaczej zostaniesz moją kochanką! Poczekaj tylko!”

Następnie otworzył drzwi i wyszedł, trzaskając nimi za sobą.

W chwili, gdy odszedł, nogi Reny ugięły się pod nią. Oparła głowę o ścianę, by uzyskać wsparcie, a łzy powoli spływały jej po policzkach.

Cóż za okrutny człowiek!

Przez ostatnie cztery lata Rena zrobiła tak wiele dla Harolda, a on tylko ją zdradził!

Dopiero teraz zdała sobie sprawę, że Harold igrał z jej uczuciami od samego początku. Nigdy nie chciał się z nią ożenić!

Była na tyle głupia, że ciągle fantazjowała o ich ślubie.

Myśląc o tym, gorzko zapłakała.

„Rena?”

Głos Very przywrócił jej przytomność.

Rena otarła łzy i spojrzała w górę. Widok, który ją powitał, sprawił, że zamarła na miejscu.

W drzwiach stali nie tylko Vera i jej mąż, ale także Waylen.

Waylen przebrał się w ciemnoniebieską koszulę i szare spodnie od garnituru.

Vera martwiła się o Renę, ale postanowiła nie wspominać o Haroldzie. Szybko wpadła na pomysł i powiedziała: „Nagle zaczął padać deszcz, więc zagrajmy w golfa innym razem, okej?”

Jej mąż zrozumiał aluzję i powtórzył: „Dobry pomysł! Zagrajmy w golfa innym razem. Panie Fowler, czy mógłby pan podwieźć Renę? Obawiam się, że Vera i ja mamy coś do zrobienia zaraz po tym”.

Waylen rzucił krótkie spojrzenie czerwonym, pełnym łez oczom Reny.

Po chwili w końcu skinął głową. „Oczywiście”.

Vera odetchnęła z ulgą, ale jednocześnie poczuła się trochę źle z powodu Reny.

Biedna dziewczyna została właśnie zaatakowana przez Harolda i teraz nie miała innego wyjścia, jak odejść z Waylenem.

To był naprawdę wietrzny dzień, a deszcz nie miał zamiaru przestać padać. Wręcz przeciwnie, grzmoty i błyskawice były bezlitosne. Parking był otwarty, więc Waylen poszedł po swój samochód.

Po chwili złoty Bentley Continental GT powoli zatrzymał się przed Reną. Nie miała parasola, ale nie odważyła się poprosić Waylena, żeby wysiadł z samochodu i potrzymał nad nią parasol.

Pobiegła do samochodu, deszcz lał bezlitośnie. Pomimo że poruszała się tak szybko, jak mogła, była przemoczona, kiedy zapięła pas.

Woda kapała jej z włosów, czuła się trochę nieswojo, bojąc się, że Waylen będzie z niej niezadowolony.

Ale mężczyzna tylko na nią spojrzał. Nie mówiąc ani słowa, uruchomił samochód.

Klub znajdował się w połowie drogi na szczyt góry. Podróż do podnóża góry zajęłaby trochę czasu, a klimatyzacja w samochodzie była włączona. Nie minęło dużo czasu, zanim Rena zaczęła trząść się z zimna, a jej usta zrobiły się blade i sine.

Czekając na zielone światło, Waylen rzucił jej płaszcz i powiedział: „Proszę”.

Rena podziękowała mu skinieniem głowy.

Gdy tylko założyła płaszcz, westchnęła z ulgą na ciepło. Ale Waylen nie wyłączył klimatyzacji. Był zbyt zajęty monitorowaniem drogi przed sobą.

Dzień był burzliwy, więc w mieście panował duży ruch.

Waylen zapalił papierosa, zaciągnął się głęboko i zapytał od niechcenia: „Jak długo jesteś z Haroldem?”

Rena zesztywniała, słysząc to pytanie.

Ale nie miała powodu, żeby być nieuczciwą. „Cztery lata”.

Waylen był trochę zaskoczony. Po chwili jego wzrok powędrował ku jej szczupłym nogom.

Z pożądaniem w oczach udawał, że pyta swobodnie: „A ile razy uprawiałaś z nim seks?”

تم النسخ بنجاح!