Rozdział 245
Michael zaczął wpisywać odpowiedzi na serię pytań przesłanych przez Charlotte.
Ciągły strumień stuknięć rozbrzmiewał w cichym pokoju, gdy jego smukłe palce zawisły nad klawiaturą. Kilka minut później jego telefon zawibrował, informując o przychodzącym połączeniu. Rzucił okiem na identyfikator dzwoniącego, swobodnie przesunął palcem po ekranie i odwrócił wzrok z powrotem na monitor.
" Cześć?"