Rozdział 41 Odrzuciłeś mnie.
Emma wróciła na pusty parking, wyłączyła ogień, wzięła torbę i udała się do domu.
Ale przy wejściu do alejki zobaczyła, że pani Wood stoi tam i robi na drutach swetry, co ją trochę zaskoczyło. To wejście do alejki było stosunkowo zimne i ciche. Nie było przy nim żadnych małych sklepów i nikt by się tu nie zatrzymał ani nie przechadzał. Po co ona tu stała?
„Mamo, dlaczego tu stoisz?”