Rozdział 49 Taka miła dziewczyna.
The Wood zawsze lubił przygotowywać chińskie śniadanie, albo mleko sojowe i pączek, albo białą owsiankę i marynowane warzywa z jajkami. Na śniadanie była bułka z mięsem, kapustą i pastą fasolową z mlekiem sojowym tego ranka.
Emma zjadła dwie bułki mięsne, patrząc na zegarek – była już 7:30. Trzymała niedopite mleko sojowe w dłoni i niosła torbę. Potem wyszła, „Mamo, idę do pracy”.
Jim również złapał kostkę smaru i chwycił torbę szkolną, aby pójść za nią. „Idę do szkoły” – powiedział bełkotliwie, wpychając ostatni kęs pieczeni mięsnej do ust.