Rozdział 10 Pozwól jej przyjść
Mary nie mrugnęła i cały czas patrzyła na mężczyznę na zdjęciu. Mężczyzna był poważny i zacisnął usta, który wyglądał bardzo nieprzyjaźnie. Miał przystojną twarz i silne ciało, zdecydowanie był typem, który sprawiał, że kobiety krzyczały, a mężczyźni szaleli.
Ona cmoknęła i pokręciła głową, ''Co mam powiedzieć... Emma, czy masz szczęście? Pierwszy z was jest naprawdę przystojny...''
Emma zawstydzona, „Czy to nie ja powinnam być tą, na którą należy litować się? Nie ma dla mnie znaczenia, czy jest przystojniejszy. On nie jest moim chłopakiem!”