Rozdział 157 Rozświetliło niebo
„O mój Boże, Si, wyglądasz dziś tak gorąco. Ta biała sukienka idealnie do ciebie pasuje” Claire zachwycała się tym, jak pięknie wyglądała Sierra.
Sierra miała na sobie białą sukienkę typu fishtail, która sięgała jej do palców u stóp i miała rozcięcie z tyłu, sięgające kolan. Miała dwa rzędy sznurków pereł wokół rękawów. Tors sukienki miał kryształy Swarovskiego z koronkowymi detalami. Sukienka wyglądała stylowo i bardzo pięknie jednocześnie. Uzupełniała figurę Sierry, eksponując jej krągłości.
Sierra spojrzała na siebie w lustrze toaletki i dotknęła różowo zabarwionych policzków pasującą szminką i minimalnym makijażem. Jej włosy kaskadowo opadają na plecy. Wyglądała eterycznie, jak anioł.