Rozdział 28 Narkotyczny napój
Podczas gdy wszyscy bawili się na Hammocku, Nancy wymknęła się niezauważona. Wszyscy byli zbyt pijani, żeby cokolwiek zauważyć. Tańczyli jak śmieszni i byli pochłonięci swoim własnym światem.
Na czwartym piętrze Nancy zapukała do drzwi Xaviera, mimo że drzwi jego pokoju nie były zamknięte i wciąż widziała go pracującego na końcu pokoju, bliżej jego prywatnego tarasu. Nie odważyła się wejść do jego pokoju bez pukania. Nie wiedziała, że specjalnie się tam przeprowadził, żeby mieć oko na Sierrę, która akurat była w bardzo dobrym humorze. Bardziej ją obserwuje niż pracuje. Nigdy wcześniej nie widział, żeby się tak śmiała. A ona wygląda na swój wiek, kiedy się tak śmieje.
Jego niegdyś nieostrożny uśmiech przeobraził się w pustą maskę, gdy usłyszał pukanie. Ludzie na hamaku nie zauważyli, że Nancy się poślizgnęła, ale on zauważył.