Rozdział 156 Utrata zdrowego rozsądku
„Co to był za wypadek, Derek?” – zapytał Benjamin, bojąc się odpowiedzi syna.
Derek już umiera Wewnątrz z poczucia winy. Ale nigdy nie myślał, że może czuć się jeszcze gorzej, aż do tego momentu. Stanięcie twarzą w twarz z ojcem i wyznanie mu, jak umarła jego matka, wydawało się najgorszym z bólów, jakich kiedykolwiek doświadczył. Jego arogancja i ego umarły już nędzną śmiercią, pozbawiając go godności i rodziny.
„Próbowałem wyrwać jej telefon, gdy zagroziła, że do ciebie zadzwoni. To było tylko pchnięcie. Ale poślizgnęła się i upadła na środkowy stolik. Te kawałki szkła, one...” Derek się załamał, nie mogąc kontynuować.