Rozdział 664 Akademik Arabelli: Ciepłe powitanie
„Arabella, twoja rodzina jest taka słodka, kupuje ci wszystkie te pyszności, a nawet trochę dla nas. Myrna, pozwól mi
pomóc ci nieść niektóre. Następnym razem nie musisz przynosić prezentów. Przecież wszyscy jesteśmy kumplami,” zaproponowała Joyce,
chwytając kilka rzeczy.