Rozdział 218 Dar rodziny
Na prośbę licznych służących Arabella usiadła przy pianinie. Jej smukłe palce lekko dotykały klawiszy, gdy melodyjny dźwięk pianina wypełniał pokój. Każda nuta zdawała się przekształcać w żywego duszka, zabierając wszystkich w radosną podróż.
Osoby słuchające utworu miały wrażenie, jakby podróżowały przez morze kwiatów i widziały krystalicznie czysty ocean. Ich duchy były bardzo zrelaksowane i zadowolone.
W miarę jak rytm piosenki stopniowo przyspieszał, nastrój wszystkich stawał się coraz lepszy, a ich ciała i umysły odświeżone.