Rozdział 1346
„Hmph, ta nieświadoma kobieta, wszystkie jej intrygi są niczym. Nie ma pojęcia, że Arlen gra w naszej drużynie!”
Eunice obserwowała ich oddalające się postacie z ciekawym błyskiem w oku. Chociaż nie miała żadnych konkretnych dowodów, które mogłyby ujawnić, kim naprawdę był kret, widok trójki wchodzącej razem po schodach dał jej silne przeczucie, że zdrajca nie działał sam.
„Arlen, co ta kobieta powiedziała ci wcześniej?”