Rozdział 1101
„Chodźmy za nią.” W oczach Angeli pojawił się cień irytacji.
Stoki narciarskie były tu długie i znajdowały się w sporej odległości od głównego schroniska. Angela i Darlene przyspieszyły, goniąc Arabellę, ale ku ich rozczarowaniu była ona doskonałą narciarką.
Stok narciarski był wyjątkowo gładki, a Arabella poruszała się z lekkością i gracją, które wywoływały u nich ukłucie zazdrości. Cholera, jak ona mogła tak dobrze jeździć na nartach? Po chwili Arabella znalazła spokojne miejsce, zdjęła gogle narciarskie i rękawice i przygotowała się na przerwę.