Rozdział 1099
Dziewczyna była ewidentnie profesjonalistką na stokach, jej ruchy były zwinne i pełne gracji. Pomysł wpadł do głowy Elgin.
„Panie McMillian, znam prawie każdego, kto przyjeżdża do tego ośrodka narciarskiego. Mogę dowiedzieć się, kim jest ta dziewczyna tam na dole, i poprosić kogoś, żeby wysłał informacje do twojego pokoju. Co ty na to?”
Słysząc to, Romeo, który obserwował dziewczynę łagodnym wzrokiem, nagle zrobił się zimny. Elgin szybko się poprawił: „Nie, nie, nie, chodzi mi o to, że mogę cię przedstawić”.