Rozdział 1040
Właśnie wtedy, na niebie rozległ się terkotliwy dźwięk. Wszyscy spojrzeli w górę, by zobaczyć flotę helikopterów unoszących się nad nimi. Zamaskowany mężczyzna na czele zmrużył oczy, „Odważyłeś się wezwać posiłki?”
Arabella spojrzała w niebo bez większego zaskoczenia. Romeo był szybszy, niż się spodziewała. Dopiero co przybyła, a on już tu był.
W tym momencie Romeo próbował zlokalizować pozycję Arabelli, wydając swoim ludziom polecenie, aby unikali czerwonej kropki na radarze i skupili się na pozostałych, zrzucając jednocześnie granaty hukowe.