Rozdział 1005
Wybór na jedyną uczennicę Oswalda był jak znalezienie skrótu do sukcesu. Dzięki jego wskazówkom i swojemu talentowi mogła stać się wschodzącą gwiazdą w świecie skrzypiec.
Sława, majątek i życie marzeń, wszystko to było tuż przed nią. Wszystko, co musiała zrobić, to powiedzieć „tak”. Ale odmówiła!!!
Oswald był zaskoczony. Niezliczona ilość ludzi błagała go o opiekę, ale on nie uważał żadnej za godną. Ale ta dziewczyna, ona odważyła się powiedzieć nie?!