Rozdział 82
ASHLEY
Następnego dnia Carson przyszedł do mojego pokoju i odprowadził mnie na dół na śniadanie. Gdy tylko dotarliśmy do stołu, poczułem wzrok Axela na sobie. Po tym, jak ostrzegł mnie, żebym nie spodziewał się powtórki tego, co wydarzyło się w lesie, trzymałem się z dala od niego. Nie żebym czegokolwiek się spodziewał.
Nie byłam zaskoczona, że Axel był taki w stosunku do mnie. Wiedziałam, że wcale mnie nie lubił. Było to widoczne w sposobie, w jaki mnie dotykał. To było zupełnie inne od dotyku Carsona i Brody'ego. Nie mogłam zaprzeczyć, że mi się to podobało.