Rozdział 222
ASHLEY
Otworzyłam drzwi po udanym otarciu łez spływających mi po policzkach. Stałam przy drzwiach i patrzyłam na nich. Ich twarze były spokojne i pełne żalu. Spojrzałam z Axela na Brody'ego i Carsona, cała ta niezgoda i negatywna energia zniknęły.
Byłem tak podekscytowany, że chciałem ich mocno przytulić i pocałować w usta.