Rozdział 160
Ośla
Moje słowa zawisły w powietrzu. Było tak, jakby czas się zatrzymał. Brody upuścił telefon, który trzymał, i powoli odwrócił się do mnie. Carson z kolei miał otwartą buzię w szoku, gapiąc się na mnie. Moje słowa były dokładnym kontrastem do mojego zwykłego ja. Nie sądziłem, że przyznam się przed braćmi, że coś czuję do Ashley!
Ale zrobiłam to. Przyznałam się, a oni byli tak zszokowani, że nawet nie potrafili nic powiedzieć.