Rozdział 197
BRODY
Wjechałem do pałacu z Ashley u boku.
Moje ciało wciąż mrowiło od podniecenia seksem, który uprawialiśmy. Wciągnęłam zęby, żeby stłumić jęk, gdy pomyślałam o mokrej cipce Ashley.
BRODY
Wjechałem do pałacu z Ashley u boku.
Moje ciało wciąż mrowiło od podniecenia seksem, który uprawialiśmy. Wciągnęłam zęby, żeby stłumić jęk, gdy pomyślałam o mokrej cipce Ashley.