Rozdział 217
Benjamin wtrącił się z półuśmiechem: „Lepiej zacznij szukać. Czas ucieka”.
Jakież to prowokujące!
Jasper nie miał przy sobie żadnych dowodów ani prawników, którzy mogliby go poprzeć.
Benjamin wtrącił się z półuśmiechem: „Lepiej zacznij szukać. Czas ucieka”.
Jakież to prowokujące!
Jasper nie miał przy sobie żadnych dowodów ani prawników, którzy mogliby go poprzeć.