Rozdział 3 Nieporozumienie
Punkt widzenia Tessy
Właśnie miałam jednorazowy numerek... z chłopcem na telefon.
Obudziłem się i po słabym świetle słońca wpadającym przez żaluzje w oknie dowiedziałem się, że jest już poranek.
Całe moje ciało mrowiło na wspomnienie ostatniej nocy. To było z pewnością niesamowite i nie pamiętam, kiedy ostatni raz ktoś mnie tak dotykał. Ten mężczyzna zdecydowanie wiedział, co robi ostatniej nocy.
Przynajmniej nie płaczę po Brian'ie.
Jakkolwiek bolesna była jego zdrada, czuję, że mogłabym się od niego uwolnić. Może najlepszym sposobem, żeby zapomnieć o kimś, jest poznanie kogoś nowego.
Na samą myśl moja twarz poczerwieniała.
Siedząc na łóżku, zmarszczyłem brwi i rozejrzałem się po otoczeniu.
To była oczywiście sypialnia główna z łóżkiem king-size. Była to ogromna przestrzeń, jednak była zasłonięta i zwiewna. Zasłony przyciemniały naturalne światło z zewnątrz, czyniąc ją niemal ponurą.
Poczułem lekkie ukłucie w szyi, co sprawiło, że sięgnąłem ręką w kierunku szyi i poczułem małą opuchniętą plamę. Szybko wysunąłem się z łóżka i ubrałem się w dżinsy i bluzę z kapturem, po czym udałem się do łazienki.
Poczułam ciepło na twarzy, gdy przypomniałam sobie, jak bardzo byliśmy namiętni przy tym zlewie.
Spojrzałam na podłogę i zobaczyłam, że kryształowa mydelniczka została umyta.
Zmarszczyłem brwi, gdy zobaczyłem ślad po ugryzieniu na szyi.
Choć wczorajsza noc była zabawna, ten callboy z pewnością odcisnął swoje piętno na moim ciele. Jednak dziwne było to, że wczoraj wieczorem nie bolało, kiedy to robił. Pamiętam, jak lizał i gryzł moją szyję, ale pamiętam, że to było przyjemne.
Dopiero dziś rano zaczęło boleć. Było też czerwone i trochę spuchnięte jak ukąszenie owada.
„Auć” – wymamrotałam do siebie z przerażeniem wypisanym na twarzy.
Wyszłam z łazienki i stanęłam w sypialni tego mężczyzny. Nie podobało mi się, jak ciemno tu było i zastanawiałam się, gdzie właściwie jestem. Podeszłam do jego okna, żeby otworzyć zasłony. Gdy światło słoneczne zaczęło się przez nie przedzierać i dostrzegłam coś, co wyglądało jak ogród, para rąk zaciągnęła zasłony.
Szybko się odwróciłam i zobaczyłam chłopca na posyłki patrzącego na mnie. Marszczył brwi i zauważyłam, że jego oczy nie były już czerwone.
Może nigdy nie były czerwone. To mógł być mój pijany mózg, który płatał mi figle. To była jedyna rzecz, która naprawdę miała sens.
Stał zaledwie kilka cali ode mnie i wpatrywał się w moje ciało, aż jego wzrok wylądował na moich ustach. Moje serce waliło gwałtownie w piersi i przez chwilę martwiłam się, że on może je usłyszeć.
Nie zdawałam sobie sprawy, że wstrzymuję oddech, dopóki nie odsunął się ode mnie na krok.
„Chodź ze mną na dół na śniadanie” – powiedział, wyciągając do mnie rękę.
Przez chwilę patrzyłem na nią z niedowierzaniem, zanim ją wziąłem.
Pozwoliłam mu wyprowadzić mnie z sypialni i zejść długimi i szerokimi spiralnymi schodami. Byłam pod wrażeniem, jak duży był jego dom i niesamowicie zdezorientowana, jak udało mu się pozwolić sobie na tak luksusowy dom za pensję chłopca na telefon.
Weszliśmy do jadalni i zobaczyłem duży drewniany stół, na którym stały talerze z pysznie wyglądającym jedzeniem, sokiem pomarańczowym i kawą.
Gdy tylko zobaczyłem jedzenie, od razu zaburczało mi w brzuchu.
„Nie byłem pewien, co lubisz jeść i pić na śniadanie, więc przygotowałem różne rzeczy” – powiedział, odsuwając dla mnie krzesło.
Z pewnością był czarującym chłopcem na telefon. Musiałem przyznać Ruby'emu trochę zasług za wybranie tak eleganckiego faceta.
„To idealne rozwiązanie” – powiedziałem siadając.
Usiadł naprzeciwko mnie i przez chwilę patrzył na mnie, gdy zacząłem jeść. Potem on również powoli zaczął jeść.
„Mam nadzieję, że dobrze spałeś” – powiedział do mnie.
To było tak swobodne stwierdzenie wstępne, że zaskoczyło mnie.
„Tak, twoje łóżko jest niesamowicie wygodne” – odpowiedziałem.
Wyglądało to tak, jakby nie wiedział, co powiedzieć w odpowiedzi, więc po prostu spojrzał na mnie pytająco. Widziałam, że bardzo się starał, ale to, co próbował zrobić, było dla mnie niejasne.
„A twój dom jest bardzo piękny” – dodałem. „Jak udało ci się na coś takiego pozwolić za swoją pensję?”
Pożałowałem tego pytania natychmiast, gdy je zadałem.
Mój ojciec nauczył mnie, że niegrzecznie jest pytać o czyjąś sytuację finansową, ale nie mogłem cofnąć pytania, gdy już zostało zadane.
„Dużo pieniędzy, które mam, zawdzięczam inwestycjom, które poczyniłem” – odpowiada swobodnie. „Niedawno się tu przeprowadziłem ” .
Więc miałam rację, że jest nowicjuszem w tym całym byciu callboyem. Zastanawiałam się, ile innych kobiet miał, kiedy tu był i jak ja wypadam w porównaniu z nimi. Ale szybko wyrzuciłam tę myśl z głowy, nie chcąc o tym myśleć.
„Twoja obsługa była niesamowita” – powiedziałem do niego, patrząc mu w oczy.
Spojrzał na mnie zmarszczonymi brwiami.
W tym momencie zdałem sobie sprawę, jak bardzo byłem niegrzeczny. Nawet nie znałem jego imienia.
„Przepraszam” – powiedziałem szybko. „Nigdy nie dowiedziałem się twojego imienia”.
„Józefie” – odpowiedział.
Miał takie samo imię jak Joseph Evergreen. Jakie dziwne.
„Jestem Tessa” – odpowiedziałam i zastanowiłam się, czy w ogóle obchodzi go moje imię, czy też jestem dla niego po prostu kolejną klientką.
Co mi przypomniało.
Złapałam torebkę.
„Nie jestem pewien, ile już ci dała, ale pozwól, że dam ci wskazówkę-”
„Dlaczego miałbyś mi dawać pieniądze?” – zapytał, gdy wyciągnęłam 20-tkę z torebki.
Podniosłam na niego wzrok.
„Za twój występ...”
Moja twarz zrobiła się ciepła.
„Mój występ?”
„Tak-” mówiłam dalej, ale potem zamilkłam, gdy zobaczyłam, jak bardzo był zdezorientowany. „Czy wiesz, co robiliśmy wczoraj wieczorem?”
Wkrótce w jego oczach pojawiło się zrozumienie i przeczesał palcami gęstwinę ciemnych włosów.
„Przepraszam, wiem, że seks pierwszego dnia naszego spotkania jest szybki. Ale możemy się szybko poznać i mogę zrobić wszystko, co w mojej mocy, żeby być dla ciebie wystarczająco dobrym chłopakiem..”
Prawie się zakrztusiłem kawą.
„Chłopak?!” – jęknęłam, gapiąc się na niego.
O czym on mówił?
„Tak” – odpowiedział. „Nigdy bym cię po prostu nie odrzucił po seksie z tobą”.
„Czy to nie jest twoja praca?”
Na jego twarzy znów pojawiło się zdezorientowanie.
„Nie jestem pewien, czy rozumiem, co masz na myśli” – powiedział, przyglądając mi się uważnie.
„Czy możesz mnie na chwilę przeprosić” – powiedziałam, wyjmując telefon z torebki. „Prawdopodobnie powinnam powiedzieć mojej przyjaciółce, gdzie jestem”.
Poczułam jego wzrok z tyłu głowy, gdy wybiegałam z jadalni. Wpatrując się w ekran telefonu, zmarszczyłam brwi, gdy zobaczyłam, że Ruby dzwoniła do mnie co najmniej trzy razy wczoraj wieczorem.
„Tessa! Gdzie byłaś? Martwiłam się o ciebie wczoraj w nocy. Po prostu zniknęłaś” – mówiła dalej, gdy tylko do niej zadzwoniłam.
„Przepraszam. Poszedłem z tym chłopcem na posyłki, którego mi kazałeś-”
„Co? Tessa, o czym ty mówisz? Nigdy nie zamawiałem dla ciebie chłopca na telefon.”