Rozdział 21 Decyzja impulsywna
Punkt widzenia Józefa
Nigdy nie byłem zbyt towarzyski. Większość nocy spędzałem sam. Jako wampir, posiadanie przyjaciół wydawało się bezcelowe. Przyjaciele, których miałem, umarli dawno temu, tak jak wszyscy inni w moim życiu. Przyzwyczaiłem się do straty, chociaż chęć zbliżenia się do kogokolwiek stawała się przez to nie do zniesienia.
Im dłużej żyłem, tym więcej strat musiałem znosić.