Rozdział 26 Egzamin
Punkt widzenia Józefa
Ten sam znajomy oficer, który zazwyczaj stoi na straży przy wejściu do budynku i traktuje swoją pracę zbyt poważnie, działał mi na nerwy. Już nie mogłem znieść tego człowieka, a teraz wygląda na to, że zamierza zagrozić Tessie.
Jego ręka wciąż trzymała pistolet, długo po tym, jak wyjaśniłem mu, że Tessa nie stanowi problemu i że zostanie u mojego boku podczas naszego pobytu tutaj.