Rozdział 8
„Przypuszczam, że to pozostawia nam jedno ostatnie pytanie. Czy możesz sobie z tym poradzić, Evelyn?”
„Cedar Grove Pack nigdy nie było moim domem i nigdy tam nie wrócę”. Zrzuciłem swój migoczący uśmiech i pozwoliłem jej zobaczyć, jak poważny byłem. Woleliby, żebym pakował torbę w środku nocy, niż chętnie wracał do tego klaustrofobicznego koszmaru.
„Dobrze, w takim razie proszę, otwórz torbę, którą trzymasz w rękach.”