Rozdział 76
„ Tak, to wszystko” – powiedziała Anna poważnie i spojrzała na pannę Hazel,
W następnej chwili twarz Miss Hazel pociemniała. Wskazała na Annę i zrugała: „Złamałaś słowo! Jak mogłaś być tak bezwstydna? Myślisz, że odpuszczę sobie to, co wydarzyło się wczoraj?”
Słysząc jej krzyki, grupa ludzi zebrała się w holu, żeby zobaczyć, co się stało.