Rozdział 31
Na początku Anna myślała, że Wayne odmawia gry, bo nie chce jej niepokoić, więc powtarzała mu, że wszystko w porządku. Po kilku rundach pchania huśtawki w końcu wyczuła gniew i niechęć w jego głosie.
Powiedział: „Anna Gabriel. Przestań. Natychmiast”. Szybko puściła linę. „Co… Co się stało?”
Wayne stanął na ziemi i kontrolował huśtające się liny, a jego drogie skórzane buty pozostawiły na ziemi dwa „ślady poślizgu”.