Rozdział 56
Wkrótce coraz więcej osób przychodziło, aby wznieść toast za Annę. W rezultacie Anna piła dużo, stając się niestabilna i niezdolna do wyraźnego widzenia rzeczy
Gdy już prawie straciła równowagę, ktoś nagle mocno złapał ją w pasie i powiedział: „Chodź. Jeszcze jeden drink”.
Dojeżdżając do bramy osiedla Kingsford, Ada w pośpiechu otworzyła drzwi i wysiadła z samochodu, zanim zdążył otworzyć ją kierowca.