Rozdział 435 Wzniosłe pozdrowienia dla Wayne’a i Anny
Kiedy wszyscy to usłyszeli, zamarli.
Anna uśmiechnęła się, wyjmując z torby akt ślubu, mówiąc: „Dzień po wypisaniu Wayne’a ze szpitala poszliśmy się pobrać. Teraz jesteśmy prawnie parą, więc nie musisz się o nas martwić”.
Wszyscy podawali sobie nawzajem swoje licencje małżeńskie. Peace westchnął z ulgą, gdy ostatnia osoba oddała je Annie. Wykrzyknęła: „Po tylu latach wiele przeszłaś. Co mnie cieszy, to to, że w końcu jesteś mężatką! W końcu nie musimy się już o was martwić”.