Rozdział 418 To nie jest miłość
Po powrocie do domu Anna położyła torby z zakupami w kuchni. Była tak wyczerpana, że gdy tylko upuściła torby na podłogę, osunęła się na krzesło obok siebie.
Dysząc, spojrzała na Isabellę i powiedziała: „Isabello, czy mogłabyś przestać jeść lody i pomóc mi w gotowaniu?”
Słysząc słowa Anny, Isabella odwróciła się, tylko po to, by zobaczyć, że Anna była pokryta kroplami potu na czole. Następnie szturchnęła łokciem Tammy, która siedziała obok niej. Ku jej rozczarowaniu, Tammy wyrwała jej pudełko lodów i tym razem odmówiła pomocy Isabelli. Dlatego Isabella nie miała innego wyjścia, jak pomóc Annie w obowiązkach domowych.