Rozdział 278
Wszyscy spoważnieli i przestali rozmawiać.
Właścicielem fabryki był biznesmen w średnim wieku, który wydawał się bardzo bystry. Spojrzał niezręcznie na Andrew i powiedział: „Co się dzieje, panie Cooper? Co jest nie tak z tymi ubraniami?”
Andrew szeroko otworzył oczy i powiedział: „Nie zauważyłeś tego? Spójrz, jak klapy w tym są poszarpane! Poza tym szwy są wyjątkowo słabe. Jeśli będziemy sprzedawać takie ubrania, będzie to hańbą dla naszej firmy. Upokarzasz nas!”