Rozdział 277
Ryan był tak zszokowany, że nie potrafił wykrztusić ani jednego słowa.
Kiedy zauważył podejrzliwy wyraz twarzy Anny, mógł tylko skinąć głową i powiedzieć: „O tak, to moja matka”.
Tymczasem pomyślał, Ale właściwie mam na myśli CIEBIE, Anno. Dlaczego tego nie widzisz?